Obecnie mogę powiedzieć, że moja pielęgnacja skóry twarzy jest dosyć rozbudowana, na pewno dużo bardziej niż kilka lat temu. Kiedyś nie przejmowałam się tym co powinnam na nią nakładać, ani tym czego ona konkretnie potrzebuje. Oczyszczałam ją jakimś żelem, smarowałam ją jakimś kremem i tyle. Ale na szczęście nadszedł czas, kiedy zaczęłam bardziej jej się przyglądać, obserwować i lepiej dobierać produkty do pielęgnacji.
Dziś bardzo jestem zadowolona ze stanu mojej skóry, nie mam problemów z niechcianymi niespodziankami (no czasem coś wyskoczy przed okresem), jest gładka, większych zmarszczek też nie mam, a zdarza mi się, że w sklepie proszą mnie o dowód, mimo że osiemnastkę miałam 10 lat temu ;) zawsze sprawia mi to przyjemność :)
Na pielęgnacji mojej skóry najbardziej skupiam się wieczorem, kiedy to pozbywam się makijażu. Zaczynam od porządnego demakijażu, do którego zawsze używam mleczka. Moim ulubionym jest mleczko marki Mixa, które bardzo dobrze zmywa makijaż, a jednocześnie jest bardzo delikatne dla skóry i nie wysusza jej. Jeśli mam mocniejszy makijaż, co rzadko się zdarza, mleczkiem myję twarz dwa razy. Nie nakładam go na wacik, ale na dłonie, co dobrze wpływa na stan mojej skóry, zwłaszcza tej pod oczami.
Kolejny produkt jaki stosuję, to olejek do mycia twarzy, który pomaga mi pozbyć się resztek makijażu i pozostałości mleczka, a także zmywa sebum ze strefy T. Mój ulubiony olejek to ten z Bielendy, z którego jestem bardzo zadowolona. Sam dobrze się zmywa i pozostawia skórę gładką i miękką i lekko nawilżoną.
Po demakijażu mleczkiem i myciem olejkiem, oczyszczam twarz żelem albo glinką. Zadowolona jestem z żelu marki Ziaja z serii kozie mleko. Jest do delikatny żel, nie zawiera SLS co bardzo sobie cenię w produktach do twarzy. Bardzo fajnie oczyszcza skórę i nie wysusza jej, jest bardzo przyjemny w użyciu. Używam również glinki myjącej marki Floslek, która bardzo fajnie sprawdza się zwłaszcza na strefie T. Dokładnie oczyszcza skórę i po jej użyciu czuję, że jest ona czysta i gotowa na dalszy krok.
Dwa razy w tygodniu obowiązkowo używam peelingu, uważam, że jest to bardzo istotny krok w pielęgnacji skóry twarzy. Stosuję peeling mechaniczny i w tej roli dobrze sprawdza się krzemionkowy microscrub od Ziaji, który cenię za skuteczność. Pozostawia skórę bardzo gładką i świeżą. Drugi peeling to peeling gommage marki Floslek, który po wmasowaniu w skórę roluje się zbierając martwy naskórek. Jest on delikatniejszy od peelingu mechanicznego, ale też skuteczny. Po nim skóra jest bardzo gładka i nie trzeba bać się podrażnień.
W tych dniach, kiedy używam peelingu, na twarz nakładam również maseczki. Moje ulubione to te w płachcie od Lomi Lomi. Są to maski na każdy dzień tygodnia, jest ich 7 i każda ma inne działanie i właściwości. Myślę, że wiele z Was polubiłoby się z nimi.
Po dokładnym oczyszczeniu skóry czas na większe przyjemności. I tu rewelacją dla mnie jest mój ulubiony duet - tonik różany Evree i serum nawadniające Dermedic. Najpierw spryskuję twarz tonikiem (nie używam wacika), a zanim całkiem się wchłonie, od razu nakładam serum i wklepuję go w skórę. Obydwa te produkty w połączeniu ze sobą rewelacyjnie nawilżają moją skórę i ja jestem tym zachwycona. Będę te produkty stosować chyba do końca życia ;)
Jak już serum się wchłonie, a dzieje się to dość szybko, nakładam na twarz krem. Na noc stosuję przeciwzmarszczkowy krem Lipoacid od Synchroline, który bardzo polubiłam za to, że fajnie napina skórę, jest bardziej po nim jędrna. Natomiast na dzień obecnie używam kremu, o którym niedawno pisałam. Jest to odżywczy krem marki Hemp Care. Polubiłam go za to, jak wygładza skórę i utrzymuje jej nawilżenie, dobrze ją odżywia. Jeśli chodzi o skórę pod oczami, to również na nią nakładam dwa różne produkty. Na noc nakładam masło shea, które ma działanie przeciwzmarszczkowe, ale przede wszystkim dobrze nawilża i natłuszcza tę cienką skórę. Rano jest ona miękka, nawilżona, świetnie przygotowana na makijaż. Na dzień stosuję coś lekkiego i tu sprawdza się przeciwzmarszczkowy krem Synchrovit z retinolem. Bardzo fajnie działa na moją skórę pod oczami, wygładza ją lekko ujędrnia.
Na dzień stosuję dodatkowo krem z filtrem, zwłaszcza w lecie i na wiosnę. Mój ulubiony to krem ochronny spf 50 od Pharmaceris, który zapewnia mi bardzo dobrą ochronę przed słońcem. Dzięki niemu nie pojawiają mi się piegi tak jak to kiedyś bywało, nie mam żadnych przebarwień. Nakładam go na twarz jak już inne kremy się całkiem wchłoną. Dobrze sprawdza się pod makijażem.
Tak więc wygląda moja pielęgnacja twarzy. Cieszę się, że udało mi się dojść do momentu, kiedy wiem co może dobrze sprawdzić się na mojej skórze. Cieszę się, że mam swój ulubiony zestaw kosmetyków, który nigdy mnie nie zawiedzie, ale na pewno nie zrezygnuję też z próbowania różnych nowości.
Bardzo jestem ciekawa jak wygląda Wasza pielęgnacja twarzy. Podobnie, czy może całkiem inaczej? Koniecznie dajcie znać w komentarzu :)
U mnie podobnie leci, tylko stosuję dodatkowo maści retinoidowe.
OdpowiedzUsuńU mnie pielęgnacja skóry wygląda bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie, szkoda, że nie ma zdjęć :( z Dermedica ja mam znów krem na noc nawilżający :)
OdpowiedzUsuńDermedic ma bardzo dobre produkty :)
UsuńZnalezienie odpowiednich dla siebie kosmetyków do pielęgnacji jest bardzo trudne.
OdpowiedzUsuńTak, ale też i bardzo ważne.
UsuńMoja wyglada podobnie. Szczegolnie bez peelingu nie wyobrazam sobir pielegnacji
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńJa ciągle szukam idealnych kosmetyków dla mnie ale pielęgnacja wygląda podobnie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że takie znajdziesz :)
UsuńO ja rowniez polubilam glinkowe pasty do mycia :D
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
UsuńToniku Evree używałam, ale przerzuciłam się na naturalną wodę różaną :))
OdpowiedzUsuńTo też dobry wybór :)
UsuńPielęgnacja twarzy zaczyna się i kończy u mnie na jej myciu żelem, stosowaniem kremu na zaskórniki i czasem na jakiejś maseczce. :D
OdpowiedzUsuńTo skromnie :)
UsuńBardzo fajna, przemyślana pielęgnacja. Ja aktualnie jestem na etapie tworzenia jesiennego planu pielęgnacji. Latem ograniczałam się do minimum przez te upały :)
OdpowiedzUsuńNa pewno w chłodniejsze dni będzie to inaczej wyglądać :)
UsuńTeż sporo kosmetyków używam, nie lubie tylko mleczek do demakijażu.
OdpowiedzUsuńJa swojej pielęgnacji używam dość dużo kosmetyków i bardzo lubię serum przy wieczornej pielęgnacji tak samo jak ty używam peelingów
OdpowiedzUsuńCzyli bardzo podobnie :)
UsuńSerum nawadniające Dermedic to u mnie hit - uwielbiam i ten zapach <3
OdpowiedzUsuńTak! To mój ulubieniec :)
UsuńJa w okresie jesiennym przestaje używać kremów z tak mocnym filtrem :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj używam go cały rok :)
UsuńProdukty są nam nie znane ale myślimy że to tylko kwestia czasu 😊
OdpowiedzUsuńPolecam poznać :)
UsuńProdukty są mi nie znane, ja również skupiam się wieczorem na pielegnacji...
OdpowiedzUsuńSerum nawdniające mnie zaintrygowało :)
OdpowiedzUsuńBardzo je polecam, świetnie nawilża :)
UsuńU mnie z pielęgnacją jest mega podobnie jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńu mnie bardzo podobnie. To chyba dobry kierunek
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńMoja pielęgnacja się różni trochę od twojej, np. nie lubię tego różanego toniku
OdpowiedzUsuńKwestia gustu :)
UsuńMoja pielęgnacja jest podobna, ale do demakijażu używam płyn z garniera ijest mega dobry nie podraznia i szybko usuwa amakijaż :D
OdpowiedzUsuńSuper wpis kochana :* <3
Jestem tu nowa :( Blog <3
Jeśli się spodoba proszę o follow <3 :* :*
Dziękuję :)
UsuńCera na pewno Ci się odwdzięcza za taką pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńJa ostatnio również tak dbam o moją skórę i widać już efekty :>
OdpowiedzUsuńTo super! :)
UsuńJa właśnie muszę się nieco bardziej przyłożyć do swojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
Usuńteż stosuję kem z filtrem, a nawet mam w fluidzie
OdpowiedzUsuńDla mnie ochrona jest ważna :)
UsuńU każdego pielęgnacja wygląda inaczej. Ja muszę dokładniej się temu pdzygladac,chodź ostatnio zwiększyła zasoby kosmetyków oczyszczających :)
OdpowiedzUsuńDobre oczyszczanie to podstawa :)
UsuńJa jestem ciekawa tej serii do cery tłustej z floslek. Mam bardzo rozbudowaną pielęgnację w przeciwieństwie do chociażby 5 lat wstecz (zgroza) i również potajemnie o dowód w sklepie pomimo 7 lat po osiemnastce:)
OdpowiedzUsuńTo super, zawsze to jest miłe :)
Usuńprzemyslana decyzja, że uzywasz takich produktów do pielęgnacji twarzy. u mnie to wyglada bardzo podobnie.
OdpowiedzUsuńTak, cieszę się, że znalazłam swoje ideały :)
Usuńu mnie skromnie tylko krem matujacy :)
OdpowiedzUsuńWoW świetny produkt!
OdpowiedzUsuńJa używam maski błotnej z BingoSpa.
OdpowiedzUsuńU mnie całkiem podobnie, jednak z użyciem innych kosmetyków :) Seria flosek mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńU mnie zdecydowanie inaczej choć jest trochę punktów stycznych ;)
OdpowiedzUsuńJest jednak zdecydowanie bardziej minimalistycznie :)
U mnie pielęgnacja wygląda podobnie.
OdpowiedzUsuńMoje ulubione kosmetyki!
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawy poradnik związany z pielęgnacją skóry twarzy.
OdpowiedzUsuń