A oto i one:
- Mgiełka wzmacniająca RADICAL
- Wcierka JANTAR
- Naturalny olej kokosowy PARACHUTE
- Olejek SESA
- Maska czekoladowa KALLOS
- Szampon do włosów bez SLS z olejkiem arganowym PLANETA ORGANICA
Żadnego z tych produktów jeszcze nie miałam, dlatego postanowiłam je wypróbować. W chwili obecnej trzymam na włosach olejek SESA - nie nakładam na noc, bo rano nie mam czasu na to, żeby je umyć i wysuszyć, wolę dłużej pospać :P Za jakiś czas pochwalę się Wam efektami (albo ich brakiem). Ale bardzo ciekawa jestem jakie są Wasze ulubione kosmetyki do pielęgnacji włosów. Co się u Was sprawdza, co polecacie?
Przypomnijmy sobie również podstawowe zasady pielęgnacji włosów:
Czesanie
- grzebieniem - możemy rozczesywać zarówno mokre jak i suche włosy; przy wyborze grzebienia warto zwrócić uwagę na długość zębów - im gęściejsze włosy, tym dłuższe powinny być ząbki, podobnie jest w przypadku kręconych włosów - grzebień z długimi zębami i szeroko rozstawionymi; bardzo dobrze sprawdzają się grzebienie drewniane, jednak można nimi czesać jedynie suche włosy, więc warto zaopatrzyć się w grzebień z włókna węglowego (wytrzymały, odporny na brud), dostępny w hurtowniach fryzjerskich;
- szczotką - możemy rozczesywać jedynie suche włosy; najlepsze szczotki do włosów gęstych, grubych to: plastikowa, z igłami z drewna, twardego włosia, z igłami metalowymi; najlepsze szczotki do włosów cienkich, rzadkich: wykonane z naturalnych surowców lub gumowe.
Mycie
- Najpierw przygotowujemy włosy do mycia, czyli je rozczesujemy.
- Moczymy włosy w ciepłej lub letniej wodzie, nie gorącej!
- Nakładamy szampon, ale uważamy, aby nie nałożyć go za dużo.
- W jaki sposób nakładamy szampon na włosy - wsuwamy ręce z szamponem we włosy, rozprowadzając go tylko na całej skórze głowy i delikatnie masujemy - w ten sposób oczyszczamy skórę głowy; w przypadku dłuższych włosów po ukończeniu masażu rozprowadzamy delikatnie wytworzoną pianę na całej długości włosów - nie zbieramy wszystkich włosów na raz!
- Po umyciu spłukujemy włosy letnią wodą i nakładamy odżywkę, ale kilka centymetrów od skóry głowy aż po same końce. Można delikatnie wmasować odżywkę we włosy, aby ją dobrze rozprowadzić. Po upływie określonego czasu dokładnie spłukujemy.
- Ważne jest też to jak usuwamy nadmiar wody z włosów. Nie wolno tarmosić włosów! Najlepiej jest delikatnie nimi potrząsać, następnie zawinąć w ręcznik tworząc turban, ale nie trzymamy go zbyt długo na głowie.
- Mając długie włosy warto jest zaopatrzyć się w dwa szampony - jeden odpowiedni do potrzeb skóry głowy, drugi odpowiedni do potrzeb włosów.
Suszenie
- Włosy suszymy w miejscu, gdzie powietrze nie jest zanieczyszczone lub zadymione.
- Nie wolno kłaść się z mokrymi włosami, ponieważ wtedy są mniej odporne na uszkodzenia!
- Nie powinno wychodzić się z domu z niedosuszonymi włosami.
- Susząc włosy suszarką, należy pamiętać, aby ustawić suszarkę na zimny strumień, przed rozpoczęciem suszenia należy nałożyć na włosy preparat chroniący przed wysoką temperaturą.
- Nie należy suszyć włosów pod włos - suszymy zgodnie z kierunkiem ich wzrostu; suszarkę trzymamy nad głową, nie prostopadle do włosów.
To tylko podstawy pielęgnacji, bez zastosowania których nie można uzyskać zdrowych włosów. A Wy jakie macie sposoby na codzienną pielęgnację swoich kosmyków?
Pozdrawiam
Zouzi
Bardzo przydatny post :) Widziałam w sklepie ten olejek SESA, ale jego zapach mnie zniechęcił do zakupu. Ciekawa jestem jego efektu :)
OdpowiedzUsuńSuper post! Ja polecam Ci maskę z Kallosa Keratynową. Po niej włosy są baaaardzo miękkie, lśniące i się fajnie rozczesują.
OdpowiedzUsuńA ja polecam wcierkę jantar, mi włosy po niej przestały wypadać, więc działa :)
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego, co stosujesz, znam w zasadzie tylko ten szampon http://kosmetykiorientu.pl/szampony/188-planeta-organica-szampon-do-wlosow-farbowanych-organiczny-olej-arganowy-10.html, ale bardzo go sobie chwalę. Wysoka zawartość olejku arganowego daje naprawdę wymierne efekty: włosy są w zdecydowanie lepszej formie. Miałam mocno przesuszone, rozdwajające się, ogólnie wymagające solidnej regeneracji. Po tym szamponie wyglądają o niebo lepiej – są nawilżone, zdrowe i lśniące, a przy tym zupełnie nieobciążone, a tego obawiałam się najbardziej. Na szczęście szampon nie kosztuje majątku, bo już raczej przy nim pozostanę :)
OdpowiedzUsuń