A to, że nakładając krem, powinniśmy to robić w określony sposób, a dokładniej wcierać go zgodnie z ruchem antygrawitacyjnym. Jak to działa?
Tak jak widać na obrazku poniżej:
W taki sposób powinno się nakładać również podkłady i maseczki. Pamiętajmy, że nakładanie kremu zaczynamy od brody i kończymy na czole.
Rozsmarowywanie kremu w taki sposób zapobiega powstawaniu zmarszczek, ujędrnia skórę, sprawia, że staje się gładsza, poprawia krążenie i ogólną kondycję cery. Prawda, że warto? Oczywiście podstawową zasadą, dzięki której możemy uzyskać super efekty jest systematyczność!!!
Znacie? Stosujecie?
Pozdrawiam
Zouzi
Prawdę mówiąc pierwszy raz słyszę o takim sposobie nakładania mazideł wszelakich na twarz. Obowiązkowo wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnapewno spróbuje
OdpowiedzUsuńświetny post <3 <3
zapraszam do mnie http://365daysinblack.blogspot.com
Słyszałam już o tym ale nie wierzę jakoś w te ruchy anty-grawitacyjne ;) Jeśli już, to myślę że one mają sens z innego powodu - rozluźniają mięśnie twarzy, dzięki czemu wolniej powstają zmarszczki. Ale z grawitacją to nie ma nic wspólnego...
OdpowiedzUsuńPrzydatne rady :) Ja zawsze nakładam jak popadnie hehe :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam ale jakos nie do końca wierzę - przynajmniej w pewnym wieku. Cudów nie ma ;) ale warto spróbować, nigdy nie wiadomo ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńgdzies juz o tym słyszałam ale zawsze zapominam moze jednak warto? POzdrawiam i miłej majówki zyczkę :) jestem 10 obserwatorem!!! Kasia
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę
OdpowiedzUsuńhttp://po-rodzinie.blogspot.com/
Stosuje troche inaczej nakladanie kremu :)
OdpowiedzUsuńW sumie to nigdy nie przykuwałam do tego większej uwagi, ale postaram się wprowadzić to w życie ;]
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam w podobny sposób masować twarz każdego wieczora :) Do tego delikatne oklepywanie i jakby "wciskanie" kremu :) Daje naprawdę niezłe rezultaty :)
OdpowiedzUsuń