DERMEDIC I ZIAJA - moje ulubione kremy do twarzy

Dbanie o siebie uważam za obowiązek każdej kobiety, a już tym bardziej jeśli chodzi o skórę twarzy. Nasza twarz wymaga specjalnej pielęgnacji, zwłaszcza, że byle czym się nie zadowoli. Osobiście mam już swoje ulubione kosmetyki i rytuały do pielęgnacji twarzy, ale lubię też eksperymentować z nowościami. Jestem posiadaczką cery suchej z bardzo bardzo suchymi policzkami, w związku z czym moja twarz potrzebuje porządnego nawilżenia. Po kilkunastu próbach z różnymi kremami w końcu znalazłam takie, które odpowiadają mi w stu procentach :)

Obecnie używam dwóch kremów nawilżających, z których jestem bardzo zadowolona. Pierwszy z nich to DERMEDIC Krem nawilżający o dogłębnym działaniu Hydrain 3. Nakładam go rano, a uczucie nawilżenia utrzymuje się przez cały dzień. Krem ten zawiera kilka świetnych aktywnych składników: wodę termalną, kwas hialuronowy, mocznik, glicerynę, alantoinę, a także filtry ochronne UV - SPF 15. Dla mnie ten krem jest świetny, bo dobrze nawilża i rewelacyjne sprawdza się pod makijaż - pozwala na równomierne rozprowadzenie podkładu.

Ma lekką konsystencję, dlatego bardzo łatwo jest go rozprowadzić, nie zatyka porów - przynajmniej u mnie, tyle, że ja nie mam do tego tendencji. Świetnie wygładza skórę i jest też dobry dla cery wrażliwej - nie podrażnia, nie powoduje uczucia swędzenia itp. (a miałam z tym problem przy innych kremach). Krem ten kupiłam w aptece za 30 zł. Bardzo polecam :)

Drugi krem jakiego używam w codziennej pielęgnacji twarzy to ZIAJA naturalny krem oliwkowy. Kupiłam go za ok. 6 zł. Można go dostać w każdej drogerii. Ten krem w odróżnieniu do poprzedniego ma dość ciężką konsystencję, ale mi to w niczym nie przeszkadza.

Jest przeznaczony dla skóry suchej i normalnej. Ja nakładam go na noc, po zmyciu makijażu, czy po peelingu. Świetnie się wchłania i rewelacyjnie nawilża. Jestem z niego bardzo zadowolona, bo mam gładką skórę, brak oznak suchości, aż miło dotykać ;). Dobrze też się sprawdza pod makijażem, ale ja wolę go używać na noc, zwłaszcza po całym dniu wystawiania twarzy na słońce, czy wiatr, czy jeszcze co innego. Podobnie jak krem Dermedic, ten oliwkowy mnie nie zapycha. Krem dobrze sprawdza się też u malutkich dzieci. 

Odkąd używam tych dwóch kremów w połączeniu, to zauważyłam, że moje zmarszczki wokół oczu nie są już tak widoczne. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że stał się cud i wymłodniałam (:p), ale rzeczywiście skóra wygląda na świeżą i gładką. A co mnie jeszcze cieszy to to, że pozbyłam się w końcu suchych skórek, które były dla mnie zmorą. 

Podsumowując, to jestem bardzo zadowolona z tych dwóch kremów i jak na razie nie mam zamiaru ich zmieniać. Dla mnie dobre nawilżenie skóry to podstawa (poza oczywiście dobrym oczyszczeniem) i jeśli ktoś ma problem z nawilżeniem suchej cery, to te kremy bardzo polecam :)

A jakie są Wasze ulubione kremy do twarzy?

Pozdrawiam 

Zouzi