Po udanym wypoczynku wracam z nowym postem. Co prawda nie o moich wakacjach, ale o czymś bardzo interesującym. Chcę podzielić się z Wami moimi efektami po 3 miesiącach stosowania pomadki Alterra na rzęsy, o czym na pewno słyszała każda z Was. Zapraszam :)
O stosowaniu pomadki Alterra na rzęsy słyszałam już dawno, ale jakoś niechętnie podchodziłam do tego pomysłu. Aż pewnego dnia przyjrzałam się swoim rzęsom i stwierdziłam, że potrzebują wzmocnienia. Pełno jest odżywek do rzęs, które dają świetne efekty, ja jednak postanowiłam spróbować od czegoś delikatniejszego i tak właśnie zaczęła się moja przygoda z rumiankową pomadką Alterra. Pomadka dostępna w Rossmanie za ok. 5 zł, oczywiście ta rumiankowa.
Pomadką smarowałam rzęsy przez 3 miesiące, bez żadnych pędzelków, szczoteczek itp. Po prostu przejechałam nią po linii rzęs :P
A tak prezentują się moje rzęsy po kuracji w porównaniu z ich stanem przed kuracją:
Jeśli chodzi o efekty, to wydaje mi się, że jakieś są ;) Niewielkie, ale są. Moje rzęsy są troszkę dłuższe, ale tylko troszkę. Najlepiej to widać po wytuszowaniu, wtedy na prawdę mam czym pomrugać :p. Poza tym rzęsy troszkę się też zagęściły, zauważyłam kilka nowych wyrastających. Ogólnie rzęsy wydają się mocniejsze, już mi tak nie wypadają jak kiedyś, teraz nawet przy zmywaniu makijażu nic mi nie wypada. Oczywiście to nie są efekty wow takie jak możemy osiągnąć po drogich odżywkach, ale zawsze coś. Na pewno warto używać takich kosmetyków na rzęsy chociażby po to, aby uchronić je przed różnymi uszkodzeniami, czy też je wzmocnić. Ja z tej pomadki jestem zadowolona i na pewno będę jej używać cały czas.
Jeśli ktoś chce spróbować pomadki Alterra na rzęsy, to polecam, przynajmniej na początek, zwłaszcza, że jest to tani i dość skuteczny sposób na poprawę stanu rzęs.
Pozdrawiam
Zouzi
Muszę wypróbować tego sposobu :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze nie wiedziałam że coś takiego jest..., ale efekty widać a więc na pewno warto zakupić.:)
OdpowiedzUsuńja używałam, bardzo dużo sobie obiecywałam. niestety u mnie efektów praktycznie nie było. ale i tak czasami je smaruję. a nuż w końcu coś zadziała ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ta pomadka w ogóle się nie sprawdziła. Na ustach nie robiła nic, a jak nałożyłam na rzęsy, to mocno łzawiłam.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym patencie z pomadką, ale brak mi systematyczności, by sprawdzić jego działanie...:) Ja łykam tabletki Silica od kilku miesięcy i efekty są świetne!:)
OdpowiedzUsuńchciałabym je zobaczyć :)
UsuńBardzo ładne masz rzęsy, też kiedyś chciałam wykorzystać w ten sposób szminke alterra ale nie mogłam się wziąć za to :-P
OdpowiedzUsuńWidać efekty, może nie tak spektakularne jak w przypadku oryginalnych odżywek do rzęs typu Revitalash, ale widać, że pomadka też działa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię, na rzęsy tez pomadki ochronne zawsze stosuję :) Zostaję :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego :) Moich rzęs prawie wcale nie ma :D
OdpowiedzUsuńDużo osób korzysta z pomadki alterra jako "serum". :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym sposobie :) Ale może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej :) http://loveecosmetics.blogspot.com/
słyszałam o tym:) sama używam teraz serum 4lashes i jestem ciekawa jaka tam będą efekty po 3 miesiącach :D jak będą słabe to może będę używała tej pomadki przynajmniej naturalnie :D
OdpowiedzUsuńUżywałam efekt jest super. Niestety musisz używać już później cały czas, bo jak przestaniesz rzęsy wrócą do pierwotnego stanu
UsuńCiekawa opcja, w dodatku tanio i naturalnie. Kiedyś muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpierwsze słysze:D ale efekt faktycznie widoczny - chodzi mi po głowie zagęszczenie rzęs ale może warto sprobować tańszych rozwiązań:)
OdpowiedzUsuń