Ostatnio sporo eksperymentuję z olejowaniem włosów. Nadal mam swoje ulubione oleje, do których zawsze będę wracać, bo działają na moje włosy najlepiej, ale nie prędko zrezygnuję ze sprawdzania działania innych. Tym razem swoje 5 minut ma olej konopny. Jeśli jesteście ciekawe co robi z moimi włosami, to zapraszam do dalszej części posta.
Olej konopny ma ciemny zielony kolor, podobny do oliwy z oliwek, a zapachem przypomina zioła. Nie jest to męczący zapach. Przyjemnie się go nakłada, łatwo można go rozsmarować na całej długości włosów. Nie trzeba go dużo, aby pokryć nim wszystkie kosmyki, co dla mnie jest dużym plusem, bo świadczy o jego wydajności.
Olej nakładam na wilgotne włosy, już umyte szamponem, aby pozbyć się resztek lakieru i suchego szamponu. Trzymam go ok. 2 - 3 godziny, później zmywam szamponem Babydream i jak zwykle nakładam odżywkę. Po ok. 1 godzinie trzymania olejku konopnego na głowie, mam wrażenie, że włosy są suche, a tłustego olejku po przejechaniu ręką prawie w ogóle nie czuć. Moje włosy "piją" ten olej jak chyba żaden inny.
Jakie efekty olej konopny daje moim włosom?
Po zmyciu oleju i wyschnięciu włosów, są one bardzo mięciutkie i gładkie, niesamowicie przyjemne w dotyku. Są wygładzone, bardziej się błyszczą niż wcześniej. Włosy są sypkie, pięknie lejące, takie "mięsiste" w dotyku. Widać i czuć, że są nawilżone, nawet końcówki nie są sianowate, nie są spuszone, ale gładkie i trzymają się kupy.
Olej delikatnie dodał objętości moim włosom, wyglądają na bardziej gęste, ale przy tym ani trochę ich nie spuszył, co zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
Olej konopny na pewno zostanie ze mną na dłużej, być może będę dodawać go do mojej olejowej mieszanki. Na razie świetnie sprawdza się solo i polecam go wypróbować.
Stosowałyście kiedykolwiek olej konopny na włosy? Jak sprawdził się u Was? Koniecznie dajcie znać :)
Akurat oleju konopnego jeszcze nie miałam okazji poznać :)
OdpowiedzUsuńPodobno jest doskonały nie tylko na włosy. No taką pielęgnację to ja rozumiem! Wspaniała :) Z chęcią wykorzystam go niebawem. Rewelacja! Bardzo chciałabym go mieć.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka niedzielne :)
Nie miałam okazji go jeszcze używać, ale pewnie wcześniej czy później wypróbuję;) Podobno ten olejek jest świetny w pielęgnacji mieszanej cery;)
OdpowiedzUsuńKonopny świetnie sprawdza się na mojej skórze, na włosach jeszcze go nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie bardzo! Do tej pory stosowałam olejek z nasion wiesiołka. :)
OdpowiedzUsuńTen też mam w planach kiedyś przetestować :)
UsuńOlej konopny posiada znakomite właściwości. Aktualnie używam balsamu, który bazuje na tej substancji i jestem zachwycona, bo znakomicie nawilża i odżywia moją przesuszoną skórę :)
OdpowiedzUsuńO to na balsam też się skuszę ;)
UsuńCo do balsamu tez się zgodzę, ze jest rewelacyjny :) Ja kupuje w sklepie zielarskim kosmetyki konopne z MolPharmy. Stosuje szampon i odżywkę do włosów, teraz się chyba skusze na żel do kąpieli. Widziałam jeszcze kawę i herbatę może ktoś próbował? Bo nie powiem korci ale najpierw jestem ciekawa opinii :)
OdpowiedzUsuńTego oleju jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim wiele dobrego, chętnie zobaczyłabym jak prezentuje się efekt na Twoich włosach :)
OdpowiedzUsuńSwietnie! tego wlasnie mi trzeba na moje zniszczone wlosy :) Dzieki za rade!
OdpowiedzUsuńJa też kocham olej konopny. Sklep online, w którym go kupuje, posiada w asortymencie różne pojemności i stężenia tego specyfiku. U mnie rewelacyjnie sprawdza się roztwór 10%. Dwa razy w tygodniu wcieram kilka kropelek we włosy i skórę głowy. Efekt? Włosy są gęste i rosną jak szalone!
OdpowiedzUsuńOlej konopny CBD w kapsułkach to moje ostatnie odkrycie. Nie sądziłam, że tak polubie się z tym produktem. Ma wiele świetnych właściwości.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis ! :)
OdpowiedzUsuńJa używam zwykły olej konopny tłoczony na włosy i twarz kupiłam w Konopnej Farmacji w Pozaniu 30ml za 29,00 zł bardzo wydajny mam już 3 miesiąc - bez problemu mozna zamóić online - znacznie poprawił kondycję moich wiecznie zniszczonych niczym końcówek, nie puszą mi się tak bardzo. Nie używam go regularnie, bo z systematycznością miewam problemy, ale myślę, że jeśli ktoś będzie asertywny, to jeszcze więcej zdziała :) Poza tym używam go do twarzy na wieczór. Wchłania się długo, ale z niego nie zeezygnuję nigdy. Wszystko podrażniało moją skórę, nic nie pomagało na zaczerwienienia. Skórę miałam suchą, a czasem czułam, że otarcie skóry o poduszkę już mi ją przeciera i to było niemile uczucie. Odkąd używam tego oleju ediit na szczęście tego problemu nie mam :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo Twój styl pisania
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. Wszystkie informacje bardzo przydatne
OdpowiedzUsuń