Uwielbiam wszelkiego rodzaju olejki w różnej postaci. Czy to w balsamie, odżywce, maseczce, kremie i czymkolwiek jeszcze. Dla mnie działanie olejków jest wręcz magiczne i bardzo cenię je sobie w pielęgnacji włosów, twarzy i całego ciała, bo dają rewelacyjne efekty. W swojej kolekcji olejków mam ich już trochę i używam ich praktycznie na wszystko. Najbardziej lubię czyste, nierafinowane oleje, które potrafią zdziałać cuda, ale mam też i lubię olejki w połączeniu z innymi fajnymi produktami. Dlatego też, gdy otrzymałam od Nivea suchy olejek do ciała, od razu byłam pewna, że będę z niego zadowolona.
Olejek dzięki swojej konsystencji bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Nie trzeba wylewać go na dłoń dużo, bo naprawdę kilka kropli wystarczy nam na sporą powierzchnię skóry. Olejek ma bardzo ładny zapach, delikatny, więc u kogoś wrażliwego na zapachy na pewno się sprawdzi. Jako suchy olejek ma on szybko się wchłaniać i tu daję dużego plusa, bo rzeczywiście dosłownie dwie minuty i olejku nie czuć na skórze tak jak zaraz po nałożeniu, nie ma tej tłustej, lepkiej warstwy, więc można śmiało od razu się ubrać.
Po nałożeniu olejku skóra jest gładka, ale nie jest to efekt długotrwały. I niestety, jak bardzo liczyłam na nawilżenie tym olejkiem, tak bardzo się pod tym względem zawiodłam. Po kilku tygodniach stosowania tego olejku, stan mojej skóry w ogóle nie poprawił się - nadal była sucha, więc musiałam ratować się innymi produktami. A szkoda, bo produkt ten zapowiadał się dobrze. Myślę, że sprawdziłby się u osób, które nie mają problemu z mocno przesuszoną skórą i wystarczy im działanie odżywiające.
Tak więc suchego olejku od Nivea nie polecę Wam, a uwierzcie - liczyłam na to, że jednak się sprawdzi.
U mnie ten olejek się sprawdził mimo, że mam skórę przeważnie suchą. Nie używałam go jednak cały czas, a na zmianę z innymi produktami.
OdpowiedzUsuńA ostatnio chciałam to kupić, chyba raczej się nie skuszę 😐
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jego składu.
OdpowiedzUsuńMyslalam o jego zakupie , ale teraz sie nie skuszę.
OdpowiedzUsuń