Ostatnio robiłam porządki w swoich kosmetykach, bo jako ich fanka nazbierałam niezłą kolekcję. Ale oczywiście nowości są u mnie często i mile widziane. Podejrzewam, że nie ja jedna tak mam. Dzisiejszy post będzie o kosmetykach Wet n Wild - prasowanym pudrze photo focus, mascarze Lash Renegade, żelowej kredce do ust oraz o eyelinerze w płynie.
Kosmetyki uwielbiam i bardzo lubię sprawdzać co nowego w kosmetycznym świecie. Ostatnio miałam możliwość wypróbowania kosmetyków Wet n Wild. Wśród nich odkryłam fajnego ulubieńca i od niego zacznę recenzję.
Prasowany puder photo focus
Jest to puder w kompakcie i m.in. za tę formę go polubiłam. Odcień jaki posiadam to naturalny beż i idealnie pasuje do mojej karnacji. Nie jest ani za ciemny ani za jasny. Używam do niego pędzla i fajnie mi się nim pracuje. Puder nakładam na podkład/krem bb i bardzo ładnie na nim wygląda. Daje fajny efekt wygładzenia, co najbardziej podoba mi się na czole. Puder matuje skórę, ale jest to bardzo delikatny efekt, więc raczej nie sprawdzi się na skórze tłustej. Zawiera bardzo małe rozświetlające drobinki, które naprawdę ledwo widać, ale całość na skórze wygląda ciekawie - pół na pół rozświetlenie i mat, co akurat dla mnie jest idealne. I za to polubiłam go najbardziej. Puder dobrze utrwala makijaż, fajnie wszystko trzyma się cały dzień.
Mascara Lash Renegade
Pogrubiająco - wydłużająco - podkręcający tusz do rzęs, czyli 3w1. Coś co tygryski lubią najbardziej ;) Lubię takie produkty, które są wielozadaniowe. Jaka wtedy jest wygoda :) Tusz Lash Renegade posiada szczoteczkę silikonową z zaokrągloną końcówką - nie lubię tego kształtu szczoteczek. Jakoś źle mi się nimi tuszuje rzęsy, no u mnie to się po prostu nie sprawdza i już. Wolałabym, gdyby szczoteczka była na całej długości taka jak na początku, bo ta część bardzo fajnie sprawdza się na moich rzęsach. Efekt jaki daje ta mascara możecie zobaczyć na zdjęciu. Spodziewałam się nieco lepszego efektu, głównie wydłużenia, ale w sumie stworzyć coś z niczego też nie jest łatwo. Rzęsy są podkręcone, jednak opadają po ok. godzinie. Co do pogrubienia to też efekt nie jest zadowalający. Używałam już różnych tuszy i naprawdę efekty były lepsze, czyli da się. W tym przypadku nawet nałożenie dwóch warstw niewiele dało. Także tej mascary raczej nie polecam. Jak dla mnie to jest zbyt delikatna.
Gel Lip Liner
Żelowa kredka do ust zachwyciła mnie swoim kolorem. Mam kolor "never petal down" i dla mnie jest boski. Kredka jest bardzo miękka, dzięki czemu jest bardzo łatwa w obsłudze. Nie trzeba jej mocno dociskać, aby coś dała na ustach, kolor od razu jest widoczny. Krycie kolorem zasługuje na duży plus. Kredka jest też dość trwała, na moich ustach wytrzymuje kilka godzin. Bardzo jestem zadowolona z tego, jak łatwo można nią pracować. Na pewno dołączy do mojej kolekcji kosmetyków na długo.
mam ten tusz i właśnie go używam
OdpowiedzUsuńMiałam inny tusz tej marki i był ok. Teraz używam małej paletki cieni.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaki :)
UsuńEyeliner bardzo mnie zaciekawil, musze wybrac sie na zakupy ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńMam tez ten tusz i fajnie sie sprawdza
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam się z tym tuszem :)
OdpowiedzUsuńMam ten tusz i puder. Są spoko ale miłości nie ma.
OdpowiedzUsuńMam ten tusz, niestety szczoteczka jest dla mnie zbyt wymyślna i ciężko mi się nią pracuje
OdpowiedzUsuńCzyli mamy tak samo.
Usuńfajna ta żelowa kredka
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię :)
UsuńEyeliner mnie zaciekawił. Skoro długo się utrzymuje, to chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMaskara daje bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niewystarczający.
Usuńta maskara daje świetny efekt, podoba mi się
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście szafa WetnWild jest tak uboga, że szkoda czasu na nią patrzeć.
OdpowiedzUsuńTo szkoda!
UsuńMuszę sobie kupic tę maskarę. Efekt na rzęsach robi rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niewystarczający :)
UsuńTen tusz jest obecnie jednym z moich ulubionych <3
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że tak go polubiłaś :)
UsuńNie znam kosmetyków tej marki, ale muszę przyznać, że ta maskara ma bardzo intrygującą szczoteczkę :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie za takimi nie przepadam :)
UsuńTusz do rzęs robi robotę. Fajny efekt na oku.
OdpowiedzUsuń