W całej mojej pielęgnacji skóry twarzy szczególną uwagę zwracam na skórę pod oczami. Wiadomo, że jest to najbardziej wrażliwe miejsce i wymaga dodatkowej uwagi. Dlatego staram się stosować kremy, które dobrze o nią zadbają. Od jakiegoś czasu stosuję krem pod oczy marki Alkemie - Nature is better than botox.
Marka Alkemie tworzy naturalne kosmetyki, których składniki mają odbudowywać naturalną funkcję skóry dzięki jej głębokiemu odżywieniu. Uwielbiam naturalne kosmetyki, więc poznanie tej marki było dla mnie wielką przyjemnością.
Nature is better than botox to krem pod oczy, którego zadaniem jest poprawa jędrności skóry, redukcja zmarszczek oraz rozjaśnienie cieni pod oczami. Krem jest lekki, przyjemnie nakłada się go na skórę pod oczami. Dość szybko się wchłania, co jest dla mnie ważne zwłaszcza rano. Jest idealny zarówno na noc jak i na dzień. Świetnie sprawdza się pod makijażem, jest fajną bazą pod korektor - lepiej się na nim utrzymuje i nie wchodzi w zmarszczki, bo krem fajnie wygładza skórę.
Najbardziej liczyłam na rozjaśnienie cieni, ponieważ ja zawsze miałam z tym problem. I tutaj krem po części się sprawdził - lekko rozjaśnia skórę pod oczami, dlatego też czasem rano nakładam go drugi raz jak tylko pierwsza warstwa się wchłonie.
Krem ma bardzo fajny skład. Zawiera organiczną wodę z chabra bławatka, olej tsubaki i kofeinę oraz składniki luminescine i beautifeye, dzięki którym krem ma właśnie działanie rozświetlające, wygładzające skórę i redukujące zmarszczki.
Po użyciu kremu można poczuć lekkie napięcie skóry, co daje efekt wygładzenia. Skóra staje się bardziej jędrna, napięta, elastyczna. Myślę, że sprawdzi się zarówno u osób młodych jako profilaktyka, jak i starszych, które zmagają się już ze zmarszczkami.
Plusem jest też opakowanie kremu, bo zawiera ono pompkę, która pozwala na higieniczne stosowanie produktu. Przy okazji trzeba też pamiętać o tym, aby nie wyciskać całej pompki kremu, bo jest on bardzo wydajny i naprawdę niewiele go potrzeba, aby nałożyć porządną warstwę na skórę pod oczami.
Codziennie należy pamiętać o kremie pod oczy, sam krem do całej twarzy nie jest wystarczający. Jeśli lubicie i cenicie naturalne kosmetyki, to warto sprawdzić krem po oczy od Alkemie, który w swoim składzie zawiera 98,8% naturalnych składników. Dostaniecie go w sklepie TOPESTETIC, który w swojej ofercie ma same naturalne produkty. Wysyłka jest całkowicie darmowa, a zawsze w paczce znajdziecie dodatkowe gadżety i mnóstwo próbek przeróżnych kosmetyków. Możecie też zasięgnąć tam porady kosmetologa, który pomoże Wam w wyborze odpowiednich produktów. Dla mnie to ekskluzywny sklep :)
Staram się stosować krem pod oczy i wieczorem i rano :) Tego jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale przyznam że mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńdla mnie skóra pod oczami też jest bardzo ważna i staram się używać do jej pielęgnacji lekkich kosmetyków, mam wrażliwe oczy
OdpowiedzUsuńRegularnie stosuję kremy pod oczy. Niestety przychodzi taki wiek że trzeba o tym pamiętać aby skóra wyglądała zdrowo
OdpowiedzUsuńStosowałam krem z Nacomi i byłam w miare zadowolona.
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić tez i na ten :)
Buziaki!
Musze go w takim razie kupic :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym kremie. Wygląda naprawdę ciekawie. Będę musiała sama go wypróbować.
OdpowiedzUsuńlubię opakowania z pompką, dla mnie wygodna sprawa
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale wydaje mi się niezwykle lekki. Pielęgnacja okolic oczu jest bardzo ważna.
OdpowiedzUsuńSkóra pod oczami wymaga szczególnej pielęgnacji w każdym wieku, taki krem na pewno godny uwagi.
OdpowiedzUsuńNie używam kremów pod oczy.
OdpowiedzUsuńwydaje się być dobry, muszę sobie go zapisać
OdpowiedzUsuńJa przyznaję bez bicia że zbyt często zapominam o kremie pod oczy.
OdpowiedzUsuń