Picie oleju z wiesiołka - jak mi pomaga dbać o włosy i skórę

Powiem Wam dziś o tym jak olej z wiesiołka pomaga mi dbać o włosy i skórę. Jest mnóstwo olejów, które świetnie wpływają na włosy i skórę i nie chodzi tu tylko o ich nakładanie, ale o ich picie. Bo to co dostarczamy od wewnątrz ma dużo większy wpływ na nasz wygląd.

O fajnych właściwościach oleju z wiesiołka słyszałam już dawno, ale jakoś nigdy nie miałam okazji go wypróbować. W końcu się na niego zdecydowałam i nie żałuję. Kupując go zakładałam, że będę go pić, a nie nakładać na włosy czy na twarz. I tak już minęły jakieś 2 miesiące odkąd piję olej z wiesiołka. 

Olej z wiesiołka jest bardzo bogaty w przeróżne witaminy i minerały, w tym też takie, które świetnie poprawiają stan włosów i skóry. Tak więc jeśli zmagacie się z suchymi włosami, swędzącą skórą głowy lub suchą skórą na ciele, śmiało możecie zaufać olejowi z wiesiołka. Ja sama piję codziennie jedną łyżkę oleju, chociaż zdarza mi się o nim zapominać. Już po pierwszym miesiącu zauważyłam poprawę stanu włosów - stały się bardziej elastyczne, błyszczące, nie są takie suche, a o rozdwojonych końcówkach mogę zapomnieć. Szczególnie ważne jest takie wzmocnienie włosów po zimie, a dokładniej po sezonie grzewczym. 

Olej z wiesiołka dobrze wpłynął też na moją skórę, głownie widzę to na twarzy. Nie przesusza się już tak jak kiedyś, jest bardziej jędrna i czasem wydaje mi się, że grubsza. Od razu powiem, że piłam też różne inne oleje, ale jednak ten sprawdził się najlepiej. Wiem, że nie każdemu przypadnie do gustu smak oleju (a wcale nie jest jakiś ostry) i w ogóle sam fakt, że jest to olej. Zawsze można go dodać np. do sałatki i już jest lepiej.

U mnie najlepiej sprawdza się dostarczanie olejów od wewnątrz niż nakładanie ich na skórę czy włosy. Picie oleju z wiesiołka to był strzał w dziesiątkę. I mam zamiar pić go jak najdłużej. Osobiście twierdzę, że jeśli dobrze "natłuścimy" się od środka, to nie będziemy potrzebować tony kosmetyków na każdy problem. Trzeba jeść dużo orzechów, pić zdrowe oleje i jeść dużo awokado.

Żeby olej faktycznie nam pomógł trzeba pamiętać, aby zawsze kupować olej nierafinowany, bo szkoda pić coś, co wartości praktycznie za dużo nie ma. Olej też najlepiej trzymać w lodówce po otwarciu, żeby się szybko nie zepsuł. 

Bardzo Wam polecam olej z wiesiołka. Naprawdę jest to fajny dodatek do pielęgnacji, ale też i dla zdrowia.