Orzechowy balsam do ciała Fresh and Natural

 Sucha skóra na ciele to mój problem odkąd pamiętam. Ciężko mi jest nawilżyć skórę, nawet, gdy piję dużo wody w ciągu dnia. A balsam u mnie to rzecz obowiązkowa. Miałam ich już sporo i cały czas próbuję kolejnych. I właśnie dziś mam dla Was orzechowy balsam do ciała od Fresh and Natural.

Orzechowy balsam do ciała Fresh and Natural to fajny produkt o masełkowatej/musowej konsystencji. Jest tłusty, bo w jego składzie znajdziemy masło shea (rewelacyjne), masło kakaowe, oleje: z pestek winogron, z migdałów i arganowy. No ja lubię oleje w pielęgnacji, uważam, że mogą dać nam bardzo dużo dobrego. W skrócie - skład bogaty.

Balsam mocno pachnie orzechami laskowymi. Jeśli ktoś je lubi, to zapach mu się na pewno spodoba. Mi się podoba ;) Dosyć długo czuć go na ciele. Jak już wcześniej wspomniałam konsystencja balsamu jest masełkowa lub też można powiedzieć, że jest to mus. W każdym bądź razie bardzo przyjemnie balsam rozsmarowuje się na skórze. Jest wydajny, lepiej uważać z ilością jaką nabieramy. 

Jak działa orzechowy balsam Fresh and Natural?

Fajnie nawilża skórę, ALE polecam Wam wcierać go w skórę zaraz po kąpieli, gdy jest jeszcze mokra. Powstrzymajcie się przed wycieraniem skóry ręcznikiem, nałóżcie na mokrą skórę ten balsam, wtedy efekty będą jeszcze lepsze. Balsam fajnie zmiękcza skórę, ale przy regularnym stosowaniu. Jest pomocny po depilacji, bo łagodzi podrażnienia, skóra nie jest zaczerwieniona. Jak na tłuściocha szybko się wchłania. A przynajmniej moja skóra bardzo szybko go wciąga, czasem nawet dwa razy go nakładam. 

Balsam ten fajnie sprawdzi się na mocno przesuszonej skórze, ale mając skórę normalną też warto go używać. Jest godny uwagi, więc śmiało, wypróbujcie go. Skład ma naturalny, więc będzie idealny jeśli stosujecie takie kosmetyki. Ja jestem z niego bardzo zadowolona i Wam go polecam.